Kiedy Tomasz Wacek opuszczał Gorlice, a stery w drużynie przejmował jego asystent, można było domniemywać, że będzie to rozwiązanie tymczasowe. Tymczasem Łukasz Krzysztoń sprawdził się na tyle, że poprowadził Glinika także i jesienią i to z niesamowitym skutkiem. Ekipa, która w ubiegłym sezonie broniła się przed spadkiem, dziś zasiada w fotelu lidera.

Czytaj więcej