Pierwsze koty za płoty. Po inauguracyjnej kolejce mieliśmy dyskusję na fanpagu, czy wyniki są niespodziankami. I w sumie trudno polemizować z takim podejściem, bo większość zespołów to nadal duże niewiadomie. Czy druga kolejka coś nam wyjaśni?

Do gry wchodzi Poprad Muszyna, który w tygodniu poprzedzającym mecz odpalił prawdziwą bombę. Do zespołu dołączy w zasadzie już legenda Sandecji Dawid Szufryn. Popularny Ciufa podpisał kontrakt na razie do końca roku, ale nie wyklucza przedłużenia współpracy. Widać, że w sercu ma jeszcze zadrę, bo jego pożegnanie z Sączersami nie przebiegło w dobrej atmosferze. Doda na pewno pewności swoim nowym kolegom, jeśli zagra przeciwko Watrze.

Zawodnicy z Białki Tatrzańskiej z pewnością będą chcieli pokazać, że ich wysoka porażka u siebie, była jedynie wypadkiem przy pracy. Już po meczu słychać było kilka mocnych słów jakie powiedzieli sobie gracze, zwłaszcza w kwestii gry w obronie, która szwankowała podczas pojedynku z Kalwarianką.

Czwarta liga wraca do Pcimia i to od razu z wysokiego C. Przyjeżdża bowiem zespół, który od kilu sezonów kręci się wokół ligowego topu, mając w swoich szeregach ubiegłorocznego króla strzelców. Eryk Ceglarz otworzył już swoje konto, aplikując dwa gole w końcówce rezerwom Wieczystej.

Ekipę z Chałupnika czeka kolejny ciężki mecz, przyjeżdża do nich bowiem mocny zespół z Ryczowa. Orzeł na start pokonał Sokoła i to aż 4:0. Swoją dobra formę będą chcieli także podtrzymać Andrychowianie, których czeka daleka wyprawa do Podhalanina Biecz.

Fot. Obserwator Sportowy