5. kolejka: środa
Szalona jest ta częstotliwość rozgrywania kolejnych spotkań w 4 lidze Małopolskiej. Zdaje się, że bardziej od umiejętności ważniejsze będzie w tym okresie odpowiednie rotowanie składem i zarządzanie zmęczeniem. Tak czy owak – gramy dalej.
W ubiegłej kolejce przełamały się wreszcie Beskid Andrychów i Glinik Gorlice. Pierwsze punkty i to od razu trzy. Teraz przyjdzie im się zmierzyć ze sobą i z pewnością oba zespoły będą chciały podtrzymać dobrą passę. Unia Oświęcim dotychczas mierzyła się z dwoma beniaminkami. Bilans tych spotkań wypada dobrze, bo oba pojedynki wygrała. Tym razem wybierają się na urodziwy obiekt Kalwarianki. Niby powinno być łatwo, bo gospodarze jeszcze nie zdobyli punktu, ale ich gra za każdym razem była dużo lepsza niż końcowy wynik.
Inny z beniaminków – Radziszowianka, po zimnym prysznicu w Oświęcimiu podejmie myślenicki Dalin. Gospodarze wiedzą jak grać na własnym obiekcie, goście zaś w tym sezonie jakoś (jeszcze) nie przekonują. Do tego znajdują się obecnie w strefie spadkowej. Na stadionie w Myślenicach wygrał ostatnio Orzeł Ryczów i wdrapał się na pozycję wicelidera. Teraz czeka go dużo trudniejsze zadanie. Podejmie bowiem trzeci w tabeli zespół rezerw Termaliki. Słoniki nie biorą pod uwagę kolejnej straty punktów, gospodarze nie zamierzają oddać drugiego miejsca bez walki – będzie więc ciekawie.
Wierchy oraz Poprad nie grały w miniony weekend i zobaczymy jak wpłynie to na ich kolejne spotkania. Czy kluczowe będą zachowane siły, czy może rytm meczowy, który został zachwiany. Sprawdzą to odpowiednio Lubań Maniowy i Słomniczanka Słomniki. Interesująco powinno być też w pojedynku Limanovii z Okocimskim. Obie ekipy w sobotę przegrały i na stratę kolejnych punktów pozwolić sobie nie mogą, aby nie ugrzęznąć w dole tabeli.
Do lidera zaś przyjeżdża LKS Jawiszowice. Wiślanie jak dotąd raz zagrali na swoim boisku w Skawinie i odnieśli zwycięstwo 1:0. Goście nie wygrali jeszcze w „delegacji”, przywożąc jak dotąd z dwóch meczów jeden punkt. Trzecim zapewne by nie pogardzili. Ostatnią parę tej kolejki tworzy niepokonana dotąd u siebie Barciczanka z siódma w tabeli Wolanią.