Wtorek i środa upłynęła kilku zespołom z naszej ligi pod znakiem Pucharu Polski. My wybraliśmy się do Radziszowa, gdzie gospodarze podejmowali rezerwy Garbarni Kraków.

Po początkowym badaniu sił delikatna przewagę zaczęli mieć gospodarze. W 15. minucie Marcin Szczurek przejął piłkę i huknął z dystansu w słupek. Po chwili ten sam zawodnik zagrał do Michała Ślaskiego, a futbolówkę zmierzającą do bramki wybił jeden z obrońców Brązowych. Goście odgryzali się jak mogli, jednak optyczna przewaga Radziszowianki zaowocowała golem tuz przed przerwą. Ślaski wpadł w pole karne z lewej strony i posłał piłkę tuz przy dalszym słupku.

W drugiej odsłonie odważniej zaatakowali gracze Garbarni. Bramkarza gospodarzy mocnym strzałem próbował pokonać choćby Piotr Dzierżak. Czwartoligowcy skupili się bardziej na obronie wyniku, a końcówkę grali już czwórka w obronie. Mimo to mogli stracić gola. W 80. minucie wrzuconą w pole karne piłkę na klatkę przyjął Mateusz Grzybowski, a następnie potężnym strzałem chciał posłać ją do siatki. Skuteczną interwencją popisał się jednak Bartłomiej Grabowski. W doliczonym czasie gry odsłoniętego przeciwnika na deski posłał Damian Danaj, który dostał idealne podanie z lewej strony od Macieja Wcisło i ustalił wynik na 2:0.

Warto wspomnieć o dobrej pracy trójki sędziowskiej, która w pierwszej fazie meczu opanowała temperamenty zawodników obu drużyn. Dzięki czemu mecz toczył się w atmosferze fair play i nikt nie obejrzał nawet żółtej kartki. Teraz na Radziszowiankę czeka w ćwierćfinale inny były czwartoligowiec – Jutrzenka Giebułtów.

W pozostałych spotkaniach:

Pogoń Skotniki – Wiślanie Jaśkowice 2:5

LKS Gorzów – Unia Oświęcim 0:7

Jutrzenka Giebułtów – Słomniczanka Słomniki 1:0

Pasternik Ochojno – Dalin Myślenice 1:4

Lubań Maniowy – Podhale Nowy Targ 0:1

Skawa Wadowice – Orzeł Ryczów 0:1