Fajne są te początki ligowej jesieni, gdy tabela powoli zaczyna się kształtować, ale seria jednego czy drugiego zespołu może sporo namieszać. Potem bowiem ciężko jest się wdrapać na ligowy top, a wyjście ze strefy spadkowej z każdym meczem staje się trudniejsze.

Przed południem trzy mecze i co jeden to ciekawszy. Barciczanka wybiera się do Niecieczy po pierwsze wyjazdowe punkty. Może to być jednak trudne, gdyż Słoniki po przegranej w Słomnikach chcą za wszelką cenę wrócić na zwycięską ścieżkę. Do Oświęcimia zaś przybywa niepokonany beniaminek z Radziszowa. Uważna gra w obronie i zabójcze kontrataki to klucz do sukcesu zawodników Romana Skowronka. Ale też jak sam mówił nam szkoleniowiec Radziszowianki – Unia to silny zespół, zwłaszcza u siebie. W Muszynie mający komplet punktów gospodarze niestety nie przyjmą ekipę Wierchów. Niestety mający problemy zdrowotne zespół Popradu zmuszony został do przełożenia tego ciekawie zapowiadającego się spotkania.

Po południu w Gorlicach zdeterminowani gospodarze będą chcieli wywalczyć pierwsze w tym sezonie punkty. Limanovia jak dotąd poległa w obu wyjazdach, ale też i nie miała łatwych przeciwników. Co mają powiedzieć za to kibice Beskidu Andrychów? Trzy mecze, trzy zdobyte gole i aż 14 straconych. Trzeba wreszcie zacząć zbierać punkty, a Lubań też w tym sezonie jeszcze nie wskoczył na najwyższe obroty. Będzie zatem przełamanie? W Myślenicach zaś Dalin zagra z Orłem. Oba zespoły mają wysokie aspirację, ale do tego przede wszystkim trzeba zwycięstw. Te zaś dotychczas udało się obu klubom odnieść tylko na własnych obiektach. Warto wspomnieć, że goście w ubiegłym sezonie wygrali na Zarabiu 3:2.

Na koniec dnia lider z Jaśkowic jedzie do Brzeska. Piwosze grają nierówno. Minimalnie polegli w Ryczowie, nieco szczęśliwie zremisowali z Radziszowianką. Potem zaś wygrali w Kalwarii. Teraz przyjdzie im się zmierzyć z mającym komplet punktów liderem, który jedyną bramkę stracił na inaugurację. Gracze Łukasza Skrzyńskiego udowodnili, że rola faworyta im nie ciąży, a i na wyjazdach czują się mocni. Czy na tyle by podtrzymać zwycięską serię?

Fot: Obserwator Sportowy